WIADOMOŚCI

Ecclestone stawia na Massę?
Ecclestone stawia na Massę?
Przygotowania do pierwszego wyścigu sezonu idą pełną parą. Na kilka dni przed pierwszym wyścigiem w Australii Bernie Ecclestone typuje Felipe Massę jako przyszłego mistrza.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Ecclestone także w ubiegłym roku stawiał na Massę, który mimo wygranej największej ilości wyścigów przegrał mistrzostwa jednym punktem z Lewisem Hamiltonem.

„Red Bull wraz z Sebastianem Vettelem mogą być prawdziwą niespodzianką” mówił w wywiadzie dla Daily Express Ecclestone. „Sadzając go za kierownicą Ferrari byłby tak samo szybki jak każdy z ich kierowców.”

„Brawn GP także spisuje się dobrze, ale moje pieniądze stawiam ponownie na Massę. Nie widzę powodów, dla których nie mógłby tego dokonać. Był szybki w ubiegłym roku, ale Ferrari swoimi błędami zaprzepaściło jego szanse na tytuł.”

Ecclestone zauważa także, że nie wolno skreślać szans drugiego kierowcy Ferrari: „Jeżeli Kimi Raikkonen wygra kilka pierwszych wyścigów, zobaczycie zupełnie innego Kimiego.”

„Lewis Hamilton, który był dobrym mistrzem świata oczywiście też będzie się liczył jeżeli McLaren poprawi swoją formę; jeżeli nie będą w formie przez pierwszych kilka wyścigów będzie miał olbrzymią górę do pokonania” kończył Ecclestone.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

104 KOMENTARZY
avatar
roofi121

19.03.2009 15:52

0

gdzie Massa MŚ on na pewno nie duże szanse ma Vettel i na niego stawiam ale na Kubice też oczywiście;d


avatar
murmunder

19.03.2009 15:57

0

Już wiadomo z kad ten system medalowy. Oby massa miał w tym sezonie miał bardzo dużo punktów ale mniej zwycięstw.


avatar
robtusiek

19.03.2009 16:03

0

@murmunder dokladnie chcialbym aby Massa mial przewage nad mistrzem kilkanascie punktow i przegral z...............Kubica:) chcialbym zobaczyc BERNIEGO wtedy:)))


avatar
robtusiek

19.03.2009 16:04

0

oczywiscie Kubica MISTRZEM!!!


avatar
walerus

19.03.2009 16:06

0

Jesli Sutil dostanie najlepszy bolid i wygra kilka wyścigów - też może być mistrzem itd. itp. ......


avatar
Polak477

19.03.2009 16:07

0

To było wiadome skąd ten system jest już po zakończeniu sezonu dziadek mówił, że to jest chore żeby Hamilton zdobył mistrza świata na 5 miejscu, a Massa miał więcej zwycięstw. Ten system jest bardziej sprawiedliwy dla lepszych kierowców mniej dla słabszych, ale co poradzić.


avatar
gustavof199

19.03.2009 16:13

0

No to już wiadomo skąd ten system medalowy. Massa bardzo często wygrywa wyścigi, ale też bardzo często z nich wypada po własnych błędach. A co do typowania to stawiam oczywiście na Roberta Kubicę.


avatar
Niespokojny

19.03.2009 16:20

0

2009-03-19 16:03:07 robtusiek -- obyś był PROROKIEM !!! - też chciałbym wtedy zobaczyć minę Berniego.


avatar
Łuki

19.03.2009 16:24

0

wg mnie szef f1 nie powinien wypowiadac się na tego typu tematy...


avatar
krz08

19.03.2009 16:29

0

jeśli te zmiany sprawią że Hamilton nie zostanie mistrzem świata to jeden plus z tego


avatar
Niespokojny

19.03.2009 16:30

0

2009-03-19 16:24:18 Łuki - fakt ! ,po co w ogóle się ścigają , niech Berni od razu wskaże MŚ i po bólu ,a żeby zespoły miały co robić przez cały zeson to ...niech sobie testują ;-)


avatar
totalfun

19.03.2009 16:43

0

A jeszcze tydzień temu stawiał na Buttona. Niech się w końcu zdecyduje...


avatar
AndrzejOpolski

19.03.2009 16:44

0

Persona nr 1 w F1 po raz kolejny oficjalnie informuje komu kibicuje i na kogo stawia pieniądze (!). Hamilton musi się zatem bardzo pilnować w nadchodzącym sezonie bo na pewno będzie surowo karany za najmniejsze przewinienie tak jak to miało miejsce w 2008r.


avatar
pesymista

19.03.2009 16:50

0

oj widzę, że dziadek bernie nie lubi Roberta (pewnie przez to, że ograł go na dużą kabonę w pokera),no ale ja też uważam, że teraz rob nie ma żadnych szans :D a przypomniało mi się coś ostatnio. że jak kub był przez chwilę liderem po gp kanady to wtedy właśnie dziadek nieźle się wpieniał, że jak to kierowca wygrał jeden wyścig i lideruje. to na pewno tamta chwila w znaczący sposób spowodowała te zmiany w punktacji. pozdrawiam


avatar
atomic

19.03.2009 16:50

0

zgodnie z obietnicą: walić berniego niech szczęście sprzyja najlepszemu.


avatar
ptasior

19.03.2009 16:57

0

@AndrzejOpolski - nie przesadzasz? Wystarczy nie ścinać szykan i nie wjeżdżać innym w tył, to nie będzie karany.


avatar
Skoczek130

19.03.2009 17:05

0

I tak najlepszy będzie nasz Kubek!!!


avatar
elin

19.03.2009 17:13

0

Z tego co wiem, to Massa miał dopiero jeden dobry sezon, jako kierowca F1, więc chyba jeszcze za wcześnie stwierdzać, czy jest już tak dobry, aby typować go na mistrza. A, co do Berniego, to on chyba zawsze musi się wypowiadać na każdy temat. Ale, spokojnie, z tego co można przeczytać, to raz jako zwycięzcę sezonu typuje Massę, innym razem Raikkonena, Alonso itd., więc wychodzi, że Ecclestone typuje praktycznie każdego kierowcę, tylko w innych wywiadach. Czyli, albo ma takie problemy z pamięcią, że sam nie wie co mówił wcześniej, albo jest tak cwany i doskonale wie jak "podkręcać temperaturę " przed nowym sezonem. Osobiście myślę, że chodzi o to drugie ...


avatar
Peti

19.03.2009 17:15

0

Stary cap


avatar
Budyn_F1

19.03.2009 17:19

0

Kubica albo Hamilton beda mistrzami swiata.


avatar
hipcio

19.03.2009 17:30

0

no nie no, mało mu? wprowadzili system medalowy to jeszcze cap może wybierze sobie mistrza? PARANOJA....


avatar
hot dog

19.03.2009 17:33

0

2009-03-19 16:57:40 ptasior a Massa to co swiety???co najmiej kilka razy sedziowie wydali kontrowersyjne decyzje wobec niego....oczywisciew na jego korzysc...


avatar
asokolow1

19.03.2009 17:37

0

ptasior...chyba AndrzejOpolski ma racje.... o ile w pierwszym sezonie Ham miał "plecy" to o tyle w 2008 kilka razy dostał niesprawiedliwie karę....a stwierdzam to choć nie jestem jego fanem...


avatar
TOTTI

19.03.2009 17:48

0

asokolow1 - To wymien mi choc jeden przypadek w ktorym Hamilton rok temu nie zasluzyl na kare. Ja mysle ze mistrzem zostanie Kimi, on co drugi sezon ma dobry, ale to przesad ktory jednak sie sprawdzal, w tym roku zobaczymy Kimiego takiego jakiego ogladalismy w McL.


avatar
dick777

19.03.2009 17:48

0

Pewnie dziadek Bernie postawił w ubiegłym roku w jakichś zakładach duże pieniądze na Massę i przegrał, i tak się z tego powodu wkurwił, że wymusił w tym roku zmianę przepisów.


avatar
kapsel

19.03.2009 17:52

0

nowe zasady to jedna wielka pomyłka pan Ecclestone powinien pomyśleć o emeryturce a nie o inowacjach w przepisach a co do Roberta to jak bolid BMW będzie na tyle dobry jak było to zapowiadane to Robert zrobi co w jego mocy by zwyciężyć


avatar
niza

19.03.2009 17:53

0

no to Bernie wszystko jasne. Wiadomo po co ci był ten system medalowy, twój ulubieniec nie wygrał rok temu mimo większej ilości wyścigów.... ja też nie byłam zadowolona, że mistrza zdobył Hamilton a nie Massa no ale bez przesady, żeby zaraz z tego powodu wdrażać coś co może okazać się kompletną kichą


avatar
asokolow1

19.03.2009 17:56

0

TOTTI - a choćby to słynne cięcie szykany, przecież to robią w F1 nagminnie i nikt nie dostaje kary....blokowanie w Q to też było naciągane i kara nieadekwatna do czynu...a co do RAI to masz racje, świetny kierowca i myślę że będzie w tym roku mistrzem


avatar
Avellana

19.03.2009 18:03

0

roofi121- możesz mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego uważasz że Massa ,,na pewno" nie będzie mistrzem świat???


avatar
dziarmol@biss

19.03.2009 18:08

0

2009-03-19 16:44:04 AndrzejOpolski jakaś amnezja? przypomnij sobie sezon 07 i kto był pupilem i niekwestionowanym pretendentem do mistrzowskiego tytułu w oczach Mosleya i Ecclestonea ?


avatar
coboss

19.03.2009 18:22

0

Jaki tym nawet nie wspomniał o BMW i Kubicy jak by nie istnieli! paranoja to że Vetel i Masa są kandydatami do podium to wiadomo ale takie podejście to zniewaga ale patrząc na to że gdy Berni robi zakłady bukmacherskie i przegrywa możemy być optymistami :)


avatar
dymski14

19.03.2009 18:24

0

niza ---- masz rację!!!


avatar
dymski14

19.03.2009 18:25

0

niza-----------masz rację!!!


avatar
AndrzejOpolski

19.03.2009 18:25

0

dziarmol@biss: dlaczego mnie obrażasz? Napisałem "Persona nr 1 w F1 po raz kolejny oficjalnie informuje komu kibicuje i na kogo stawia pieniądze (!)". Czy napisałem np., że Bernie stawia ciągle na Massę? Nie. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Trzeba ci wszystko tłumaczyć łopatologicznie? Specjalnie dla ciebie: według mnie Bernie Ecclestone po raz kolejny opowiedział się za konkretnym kierowcą, w tym sezonie jest nim po raz kolejny Felippe Massa. W sezonie 2008 także był on "wybrańcem" Berniego co odczuł na własnej skórze Hamilton gdyż był karany niewspółmiernie do przewinień lub karany za ich brak. Dlatego, moim zdaniem, Hamilton musi się bardzo pilnować aby nie popełniach jakichkolwiek wykroczeń gdyż będzie to na pewno wyłapane, osądzone i surowo ukarane. Tyle do mojej poprzedniej wypowiedzi. W 2007r. Lewis Hamilton w wyniku serii wyśmienitych startów w GP został uznany między innymi przez Ecclestone za głównego pretendenta do tytułu MŚ oraz otrzymał niejednokrotnie pomoc od FIA polegającą na łagodniejszym traktowaniu gdy zrobił coś niezgodnego z przepisami. Lecz LH sam się o to nie prosił a jest mu to wypominane ze względu na incydent z Robertem Kubicą, niesłusznie ukaranym przez siędziów co sprawiło niegasnącą nienawiść do Hamiltona wśród wielu fanów RK.


avatar
LubięSutila

19.03.2009 18:25

0

@walerus - Nie za ostro ? Kojarzy CI się to słowo - "MONACO" . - no właśnie. I uwierz mi, gdyby Adrian przeszedł do Brawn chociażby (nie mówie o - SF , BMW,McL,Rnl) to i tak byłby konkurencyjny, a namieszał by gdyby był w powyższych temach


avatar
LubięSutila

19.03.2009 18:26

0

Teamach*


avatar
Niespokojny

19.03.2009 18:27

0

Niezłe przegięcie ! Nie wiem ,czy Eccleston ma zakaz obstawiania zakładów F1 ,ale powinien mieć ! OSZUKUJE ! Steruje F1 tak ,by wygrać ! (ciekawe czy ,jak gra w pokera z Robertem ,też oszukuje?) :-)))


avatar
elin

19.03.2009 18:45

0

LubięSutila- Monaco, to chyba nie najlepszy przykład, aby pisać,że Sutil jest dobrym kierowcą. Został " skasowany" przez Kimiego ( to fakt ), ale wcześniej wyprzedzał przy żółtej fladze, więc i tak zostałby ukarany za niedozwolony manewr na torze ...


avatar
LubięSutila

19.03.2009 19:16

0

Nie mówię o karze, i o pozycji jaką by zajął. Ale waleczność, całokształt. Czasami może lepiej pomyśleć, że 8 miejsce jest lepsze niż 3 bo wiesz że było cię stać na to, a coś (albo ktoś) popsuł ci wyścig


avatar
dziarmol@biss

19.03.2009 19:25

0

@AndrzejOpolski ani mi się śni obrażać największego fana Mclarena ; )Tyle że z Twojej wypowiedzi można by wysnuć wniosek że Bernie ciągle faworyzuje ferrari co oczywiście nie jest prawdą ; ) dowód jak wyżej. Trochę to dziwne że piszesz >>Lewis Hamilton w wyniku serii wyśmienitych startów w GP został uznany między innymi przez Ecclestone za głównego pretendenta do tytułu MŚ oraz otrzymał niejednokrotnie pomoc od FIA polegającą na łagodniejszym traktowaniu gdy zrobił coś niezgodnego z przepisami. Lecz LH sam się o to nie prosił a jest mu to wypominane<< wobec czego zapytam Cię czy istnieją dowody gdzie Massa prosi o pomoc Berniego Ecclestonea ? czy też może podobnie jak w wypadku Hamiltona stało się to bez aprobaty zainteresowanego ?


avatar
elin

19.03.2009 19:28

0

Na innych torach, może i Sutil wykazał się walecznością ( nie zaprzeczam ), ale twierdzę, że Monaco to zły przykład, bo tutaj akurat wykazał się nieznajomością przepisów, co najlepiej o nim nie świadczy


avatar
johnnyjune

19.03.2009 19:29

0

Zielony kask dla NIKA - 1000 zł; nowy dyfuzor dla HAMA - 10 000 zł; zobaczyć minę Berniego gdy MASSA (chociaż ma więcej punktów) przegrywa majstra z ROBERTEM - BEZCENNE ! ;)


avatar
AndrzejOpolski

19.03.2009 19:58

0

dziarmol@biss: Oczywiście, że nie ma na to dowodów. I myślę, że Massa nie chciałby wygrać przy pomocy Bernie'go czy FIA. Przecież ja skrytykowałem postawę Ecclestone, który nie powinien tak ostentacyjnie wypowiadać się za jakimkolwiek kierowcy! Dlaczego wogóle zadajesz mi takie pytania? Tak samo nie pisałem nic o Ferrari więc skąd możesz cokolwiek wysnuwać? Doskonale wszyscy wiemy, że Scuderia dostała dodatkową kasę za "lojalność" wobec Ecclestone/Mosley ale to nie jest tematem tego newsa.


avatar
ptasior

19.03.2009 20:18

0

@hot dog - Massa oczywiście święty nie jest, uważam, że powinien dostać więcej kar (miał tylko jedną). Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że Hamilton dostawał kary za nic, bo ścinanie szykan umożliwiło mu wyprzedzenie (2 kary), za skasowanie Kimiego też się kara należała. Kontrowersyjna była tylko kara za wywiezienie kilku kierowców poza tor, tutaj pewnie kara została nałożona, żeby kwestia tytułu nie była zbyt szybko rozstrzygnięta. @asokolow1 - owszem, ściananie szykan jest częste, ale nikt zaraz po tym nie wyprzedzał, a nawet jeśli, to od razu oddawał pozycję. Wyjątkiem jest Hamilton... @AndrzejOpolski - zgodzę się, że wiele osób nie lubi Hamiltona ze względu na tamten incydent, podobnie jest z Nakajimą po którym się jeździ tylko dlatego, że skasował Kubicę w Australii. Co do tematu: Ecclestone pieprzy takie rzeczy, żeby podkręcić atmosferę. Kiedy Kubica prowadził, był strasznie chwalony przez Berniego, potem przyszła kolej na Vettela i zapewnienia, że na pewno kiedyś będzie mistrzem. Gdyby tytuł zgarnął Hamilton, to teraz jego a nie Massę Bernie widziałby w roli faworyta.


avatar
Polak477

19.03.2009 20:25

0

@ptasior ja akurat bardzo lubię Kazukiego to był jedyny kierowca, który wyszedł przywitać się z kibicami nawet mam zdjęcie jak fajnie się uśmiechał ^^ a co do Hamiltona to on najczęściej trafia na Kimiego ^^ np. ścięcie szykany, wjechanie w niego na GP Kanady


avatar
Polak477

19.03.2009 20:26

0

o jeszcze Nico pokazał się :)


avatar
pio1888

19.03.2009 20:48

0

Chuj berniemu w Dupe. Jebany stary schizofrenik, nie dziwie się że żona go opósciła, pierdoleniec. Kórwa kto ma kase ten rząrdz jebany świat.


avatar
AndrzejOpolski

19.03.2009 21:00

0

pio1888: może i piszesz na temat ale prostacko i z błędami. Zmień styl bo cię zbanują.


avatar
marlena085

19.03.2009 21:01

0

Szanowny Pan Ecclestone zapomniał o jednym bardzo ważnym zawodniku którego do nie dawna tak bardzo lubił!!! Ale po wprowadzeniu tych idiotycznych zmian zmniejszył szanse Kubicy który i tak ma ciężko bo jest jednym z najcięższych kierowców w stawce! KUBICA trzymaj się nie pozwól żeby zabrali Ci szanse na TYTUŁ


avatar
hot dog

19.03.2009 21:03

0

2009-03-19 21:00:09 AndrzejOpolski Andrzej moze to nie bluzgi a inne słowa których nie rozumiemy;-)pozdrowienia


avatar
AndrzejOpolski

19.03.2009 21:07

0

hot dog: ;-))) Pozdrawiam.


avatar
GrzesB

19.03.2009 21:36

0

Ja mam wrażenie, za zawsze faworyzowany jest (przepisami bądź karami) ten kierowca, na którego "włodarze" postawili kasę... a w związku z tym zapomnijcie o majstrze dla Kubicy...


avatar
obi216

19.03.2009 21:44

0

Jedni lubią Nakajimę , inni Massę , a jeszcze inni Hamiltona . Natomiast ja uwielbiam czytać Wasze posty - szczególnie tydzień przed rozpoczęciem sezonu . ...Co za emocje !! He he he . Zaś , co się tyczy Ecclestone`a .... Może niech postawi - ale bańki na mózgu ! Podobno bardzo dobrze wpływają na ukrwienie ?! Jasność umysłu mu wróci , a tym samym i postrzeganie niektórych zagadnień......A nóż zaniecha tych swoich , posranych pomysłów ;/


avatar
TOTTI

19.03.2009 21:45

0

asokolow1 - A czy inni tna szykany przy manewrze wyprzedzania? Chyba nie, przynajmniej nie pamietam takiego przypadku z tamtego roku, Hamilton scial szykane, bardzo szybka, kiedy wyprzedzal Vettela ktorego mogl spokojnie jeszcze na tym samym okrazeniu machnac, w Malezji bardzo dziwna kara bo widzac okrazenie z Nickiem Heidfeldem nie zobaczylem zadnego szczegolu ktory by mogl przeszkadzac (chodzi o bolid) w jego szybkim okrazeniu, bo samochodow bylo sporo, w tym Kubica i rownie dobrze mogliby ukarac i jego .


avatar
niza

19.03.2009 21:53

0

obi216 masz rację, ale to chyba ma już tak każdy. Przecież do pierwszego treningu pozostało 7 dni!!!! :):):) każdy chyba tutaj się już fest napalił na nowy sezon :) pozdro :)


avatar
jarko dnb 85

19.03.2009 22:05

0

pio1888:))


avatar
obi216

19.03.2009 22:08

0

Aż 7 - niza ;) Przepaskudnie długich 7 dni - no zwariować idzie !! ...Chociaż - jeśli wierzyć moim współdomownikom - niewiele mi brakuje he he he . Pozdrówka


avatar
Shallan

20.03.2009 01:00

0

Massa nie skończy pierwszych 3 wyścigów, do Kimmiego dużo mu brakuje


avatar
Angulo

20.03.2009 07:07

0

Jestem ciekaw kto w tym sezonie będzie "lucky louserem"?? Jedno ma pewne, przegra mistrzostwo.


avatar
piotrek74

20.03.2009 08:08

0

2009-03-20 07:07:34 Angulo> święta racja


avatar
formułka

20.03.2009 08:14

0

A o której godzinie będzie pierwszy trening w polskim TV ?


avatar
darecky3

20.03.2009 08:19

0

AndrzejOpolski, zgadzam sie calkowicie z toba co powiedziales na temat postawy Berniego, jest zmienna jak choragiewka. Ten facet juz chyba nie panuje nad zdrowym rozsadkiem i coraz czesciej zaprzecza sobie. Jasne ze w 2007 roku postawil pieniadze na Hamiltona wiec pomoc szla wszelkimi dostepnymi srodkami. W 2008 zmienil mu sie gust co do faworyta i tez to bylo widac. Ale szkoda wracac do poprzednich sezonow. Jeszcze ten sie nie rozpoczal a ten juz miesza. Na przelomie zaledwie 3 dni padly takie stwierdzenia z jego ust:, cytuje: 1.„Red Bull może być wielką niespodzianką z Sebastianem Vettelem. Wysłać go do Ferrari i byłby tak szybki jak nikt, kogo oni mają” 2.Brawn wygląda dobrze, ale moje pieniądze idą ponownie na Felipe Massę. Nie widzę powodu dla którego On nie powinien sprostać temu zadaniu. Był szybki w zeszłym roku, ale błędy Ferrari kosztowały go tytuł” 3.„Jeśli Kimi Raikkonen wygra kilka pierwszych wyścigów, zobaczymy zupełnie nowego Kimiego. 4.Jeśli Brawn dobrze się spisał, to istnieje szansa, że w pierwszych trzech wyścigach moglibyśmy zobaczyć wygrywającego Jensona. Po czym dodaje: Jeśli Jenson ma trzy wyścigi w swojej kieszeni, to nie jest źle – choć w końcu trzeba też zwrócić uwagę na takich kierowców jak Alonso, Kimi, Felipe i pan Hamilton Wiec widac jakna dloni ze pierdzieli dla perdzielenia i sam nie wie czego chce ale wiadomo za to kto kary nie zobaczy w nadchodzacym sezonie, nie pdcina sie galezi na ktorej sie siedzi. pozdro


avatar
sivshy

20.03.2009 08:27

0

Po ścięciu szykany, Hamilton oddał pozycję Kimiemu, z tym że nie zostawił za nim zbyt dużo miejsca, tak aby móc znów zaatakować. A że można było się do tego doczepić, to sędziowie nie omieszkali dać Hamowi kary...


avatar
Nokiae6520

20.03.2009 08:47

0

Kubica Mistrzem Świata mógł być w zeszłym sezonie, ale BMW tego nie chciało, w tym sezonie postawili Nicka niestety.


avatar
hot dog

20.03.2009 09:32

0

2009-03-20 08:47:31 Nokiae6520. Skoro BMW nie chialo w zeszlym sezonie to dlaczego ma chciec w tym roku miec tytul mistrzowski?


avatar
ptasior

20.03.2009 10:37

0

@sivshy - no właśnie chodzi o to, że oddał pozycję, ale był tak blisko Kimiego, że mógł go wyprzedzić. Gdyby nie ściął szykany, to nie wyprzedziłby go w TYM zakręcie. Czyli zyskał na tym, więc w czym problem? Dostał karę za swoją głupotę, bo bez problemu wyprzedziłby Kimiego w innym zakręcie.


avatar
narya

20.03.2009 11:40

0

@darecky3- ktoś z taką wiedzą na temat F1 jak Ty, pisze że Berni " nie panuje nad zdrowym rozsądkiem i coraz częściej zaprzecza sobie" ????? Przecież on DOSKONALE wie co mówi, Berni siedzi w tym sporcie tyle lat i perfekcyjnie wie, jak podkręcać temperaturę. Tak różne jego wypowiedzi na ten sam temat ( przyszłego mistrza ), to NIE skutek " luk w pamięci " tylko dobrze przemyślana taktyka- tutaj wtrącenie o Vettelu, tam o Brawn GP, raz o Hamiltonie , Raikkonenie czy Alonso, a co do Massy, to również w kilku wywiadach całkiem inaczej się o nim wypowiadał. Ale, to nie ważne że zmienia zdanie, bo najważniejsze, żeby swoimi wypowiedziami pobudzał do jeszcze większego zainteresowania tym sportem. Szkoda tylko, że część osób wierzy w bzdury Berniego ( np. postawił na Masse ) nie dostrzegając, że to zwykla reklama- nie ważne co się mówi, ważne żeby bylo głośno ! A, Ciebie akurat o taką naiwność bym nie posądzała


avatar
kumahara

20.03.2009 11:49

0

Masz rację narya, chodzi o to, że Berni powinien tak mówić tylko Hamiltonie...


avatar
AndrzejOpolski

20.03.2009 12:20

0

kumahara: dlaczego tylko o Hamiltonie? Bawisz się w prowokatora? Praktycznie wszyscy piszący pod tym newsem źle postrzegają wypowiedź Ecclestone natomiast ty wtrącasz "ni z gruchy ni z pietruchy" Hamiltona.


avatar
sivshy

20.03.2009 12:49

0

@ptasior: nie wiem, może jestem ślepy, ale Hamilton był bardzo blisko raikkonnena przed próbą opóźnienia dohamowania, która zakończyła się ścięciem szykany, a gdy oddał mu pozycję, jego odległość od raikkonena (jeśli w ogóle można to nazwać odległością, bo jechali bok w bok) była taka sama, jeśli nie większa. Więc oddał całą przewagę, którą zyskał ścinając szykanę, więc kara była z dupy. @kumahara: Ty masz chyba jakiś kompleks, człowieku...


avatar
ptasior

20.03.2009 13:10

0

@sivshy - owszem, Hamilton był bardzo blisko Raikkonena, ale po nieudanym ataku w szykanie straciłby sporo, gdyby przyhamował mocno i zmieścił się w torze, nie byłby już tak blisko Kimiego i nie wyprzedziłby go w następnym zakręcie. Jednak Hamilton poszedł na łatwiznę i przestrzelił szykanę. WIęc kara nie była "z dupy".


avatar
ptasior

20.03.2009 13:15

0

@narya - co z tego, że Bernie "doskonale wie co mówi", skoro tylko się ośmiesza w ten sposób... @kumahara - i Ty uważasz się za obiektywnego kibica?!


avatar
sivshy

20.03.2009 13:36

0

gdyby wtedy nie uciekł na pobocze (co przy konfiguracji szykany wiązało się z jej ścięciem), to pewnie zahaczyłby o Raikkonena i obaj wykręciliby bączka, a wtedy na pewno to on dostałby karę. Wybrał mniejsze zło, ale karę i tak dostał...


avatar
sivshy

20.03.2009 13:37

0

zresztą, artykuł był na inny temat, więc może dajmy sobie spokój :)


avatar
kumahara

20.03.2009 14:34

0

@ ptasior, a Ty znasz obiektywnego kibica?! @ AndrzejOpolski, czyli wg. Ciebie każda wzmianka 'nie fana' Lewisa na jego temat jest zaraz prowokacją, - daj spokój z tym przewrażliwieniem na jego punkcie.


avatar
darecky3

20.03.2009 14:43

0

narya jasne ze mam to gleboko w podcieranej to co mowi Bernie. Ja jedynie potwierdzam teze, bo tak to widze ze Bernie ma bardzo rozne zdania co 5 minut. Czy to jego taktyka czy nie nie jest istota tematu. Jedynie z jego poczynan mozemy wysnuwac pewne wnioski. Swoje widzimisie, niestety, ale ostatniego czasu bardzo determinuja dzisiejszy obraz jak i zasady w F1 i chyba to Tobie rowniez nie przypada do gustu. AndrzejOpolski nie zwracaj uwagi, to byla prowokacja pod moim adresem bo kumahara uwaza ze dla mojej satysfakcji Bernie powinien reklamowac Hamiltona a nie Masse. A prawda jest taka ze Hamilton jest mi bardziej obojetny jak prezydent ksiezyca. Pozdawiam.


avatar
kumahara

20.03.2009 15:12

0

Jakoś darecki nie pamiętam waszego oburzenia gdy Berni stawiał na Hamiltona i nie zamierzałem Cię prowokować - myślisz że zależy mi na tym ? Faktów i tak nie zmienisz, pozdr.


avatar
AndrzejOpolski

20.03.2009 16:00

0

kumahara: masz prawo nie pamiętać mojego oburzenia na temat pomocy FIA udzielanej Hamiltonowi, ponieważ było to dosyć dawno temu. Proponuję abyś sięgnął do archiwum naszego serwisu i poczytał moje komentarze. Myślę, że się zdziwisz. Co do wzmianki o Hamiltonie. Jeżeli news powiązany jest z LH to pisz sobie do woli. Natomiast ten news nie dotyczy Hamiltona a twoja wzmianka o nim jest pozbawiona sensu i na odległość pachnie prowokacją.


avatar
kumahara

20.03.2009 16:04

0

- "Lewis Hamilton, który był dobrym mistrzem świata oczywiście też będzie się liczył jeżeli McLaren poprawi swoją formę; jeżeli nie będą w formie przez pierwszych kilka wyścigów będzie miał olbrzymią górę do pokonania” kończył Ecclestone. " A to - co to jest wg. Ciebie ?


avatar
AndrzejOpolski

20.03.2009 16:17

0

kumahara: tytuł tego newsa to "Ecclestone stawia na Massę?" a sedno wypowiedzi to "... ale moje pieniądze stawiam ponownie na Massę. Nie widzę powodów, dla których nie mógłby tego dokonać." I poddajemy krytyce Ecclestone a nie Massę, Hamiltona, Vettela, Raikkonena itd.


avatar
kumahara

20.03.2009 16:21

0

Sęk w tym AndrzejuOpolski, że ja czytam też tekst a nie sam tytuł.


avatar
AndrzejOpolski

20.03.2009 16:35

0

kumahara: jeżeli tak dokładnie czytasz (i bardzo dobrze) to dlaczego wtrąciłeś sarkazm nt. Hamiltona? Czy w którymś z postów userów kibicujących LH wyczytałeś naganę pod adresem Ecclestone, że powinien on zawsze i jedynie typować zwycięzcę w osobie Hamiltona?


avatar
kumahara

20.03.2009 16:52

0

Żeby Cię już w końcu zadowolić i skończyć Twoje męki powiem tak: Berni powinien zawsze stawiać na Hamiltona ! OK.? Mnie to wisi na kogo stawia Berni, Tobie chyba nie. Pozdr. finito.


avatar
AndrzejOpolski

20.03.2009 17:07

0

kumahara: Może i dokładnie czytasz ale nie rozumiesz sensu przeczytanego tekstu. Uważam, że Bernie Ecclestone nie powinien w ten sposób się wypowiadać o jakimkolwiek kierowcy, ponieważ z jednej strony de facto rządzi tym sportem a z drugiej takie wypowiedzi tylko szkodzą kierowcy, którego wypowiedź dotyczy. Dlatego też mi "nie wisi" jakakolwiej wypowiedź Ecclestone.


avatar
narya

20.03.2009 17:35

0

@ptasior- w naszych oczach się ośmiesza, ale może według siebie postępuje słusznie, w ten, a nie inny sposób podtrzymując szum wokół F1. Zresztą, niestety ( jak dla mnie ) w tym sporcie jest bardzo dużo tego typu bezsensownych i nic nie wnoszących spekulacji, wypowiadanych przez szefostwa F1 ( o dziennikarzach, już nawet lepiej nie wspominać ). A, jak dla mnie, wystarczyłoby samo oglądanie wyścigu, bez tej całej " sensacyjnej otoczki "


avatar
fan massy

20.03.2009 17:43

0

zgadzam się Eccelstonem


avatar
Avellana

20.03.2009 19:12

0

o co tyle zachodu? Berni powiedział to co powiedział wolno mu prawda? ciekawe czy jakby powiedział, że jego faworytem jest kubica też byście byli tak wielce oburzeni,


avatar
mkente

20.03.2009 20:16

0

Czyli się wyjaśniło, dlaczego kurdupel tak forsował cały tan system medalowy...


avatar
dziarmol@biss

21.03.2009 09:11

0

2009-03-20 16:00:14 AndrzejOpolski- nie to żebym się czepiał ale to nie kto inny a właśnie Ty pierwszy wspomniałeś o Hamiltonie heh i kto tu prowokuje? :-)


avatar
pz0

21.03.2009 09:14

0

Avellana, właśnie w tym sęk, że może i wolno mu to powiedzieć, ale to jest niesmaczne. Gdyby powiedział że Kubica jest jego faworytem miałbym podobne obiekcje jak teraz. Powiedziałbym że nawet większe. W 2007 Hamilton miał wyraźne fory we władzach tego sportu i realnie ucieszyłem się że nie zrobił majstra, w zeszłym roku to samo było u Massy i znowu ku mojej uciesze Massa nie wygrał. W tym roku Bernie już właściwie oficjalnie powiedział któremu kierowcy będą pomagać i tym sposobem już na starcie sezonu wiem że każde potknięcie Massy sprawi mi radochę. Nie chciałbym bay Kubica był faworytem Berniego, bo w razie zdobycia tytułu zawsze pozostanie niepewność czy zdobył go sam czy z czyjąś cichą pomocą. Jak dla mnie jest jasne że taki tytuł nie ma pełnej wartości. Pewnie nie pamiętasz jak Balestre wycyckał Sennę i przyznał tytuł Prostowi. Wtedy przynajmniej dla połowy kibiców tytuł moralnie zdobył jednak Senna. ŻADNEGO RĘCZNEGO STEROWANIA WYNIKAMI. I nie ma znaczenia na czyją korzyść.


avatar
Avellana

21.03.2009 10:54

0

pz0- może i jest troche ,,niesmaczne'' ale gdyby to dotyczyło Kubicy może i miałbyś podobne odczucia jakie masz teraz, ale śmiem twierdzić jako że ciągle trwa podniecenie narodowe Kubicą, że nie cieszyłbyś się z jego każdego potknięcia, a stracenie przez niego tytułu nie przyspożyło by ci na pewno ,,radochy". Głównie chodzi mi o to żeby fani Kubicy (ja do nich NIE należę) powstrzymali się od zbędnych wywodów i nie obrażania kogoś(w tym przypadku Massy), który nie jest niczemu winien, bo nie prosił się o to żeby być faworytem Berniego.


avatar
AndrzejOpolski

21.03.2009 11:00

0

dziarmol@biss: mam nadzieję, że widzisz różnicę w poruszeniu Hamiltona. Gdy w 2007r. Hamilton był ulgowo traktowany przez FIA to ucierpieli na tym inni kierowcy. Gdy w 2008r "pomazańcem" Bernie'go został Massa to najgorzej na tym wyszedł Lewis. Natomiast nie pisałem o rzadnym kierowcy sarkastycznie.


avatar
pz0

21.03.2009 11:54

0

Ja nic nie zarzucam Massie, to nie on jest temu winien. Tak jak Hamilton nie był winien tego jak go traktowano w 2007. Nie podoba mi się zachowanie Berniego. Szczytem było dla mnie wyciąganie Lewisa z piaskownicy w Niemczech, ale też i kara dla Hamiltona, za to że został wypchnięty na szykanie przez Kimiego w Belgii. Co do Kubicy, to owszem, chciałbym aby zrobił majstra, ale żeby to zrobił czysto, bez żadnej pomocy (i pewnie nigdy nie będzie jej miał). Tytuł zdobyty przy zielonym stoliku nie ma pełnej wartości.


avatar
elin

21.03.2009 17:21

0

Niech będą te dwa ostatnie lata- 2007r. faworyzowanie L. Hamiltona, tytuł zdobywa K. Raikkonen, - 2008r. faworyzowanie F. Massy, tytuł zdobywa L. Hamilton : jasno to chyba wskazuje, że tytułu NIE rozdaje się przy "zielonym stoliku", a to na kogo stawia Berni, nic nie znaczy ...


avatar
kumahara

21.03.2009 17:26

0

Masz rację elin,... i to by było na tyle.


avatar
pz0

21.03.2009 17:36

0

elin, przypomnij sobie rok bodaj 1989, jeszcze za czasów Balestre. Czy to nie był ewidentny przekręt? to było ewidentnie ustawione przy stoliku, a nie tytuł zdobyty na torze. Dla bardzo wielu kibiców Prost nie był mistrzem. Co do roku 2007 i 2008 wiele działań było ewidentnie naginanych, ale na szczęście ten co miał być drugim miał zbyt dużą przewagę nad pupilkiem Berniego. Mam nadzieję że w tym roku znowu Bernie obejdzie się smakiem, niech tytuł zdobędzie chociażby Kimi, byle nie Massa. Przykro mi ale już na ten sezon Facet skreślił Massę w moich oczach.


avatar
troyanin

21.03.2009 22:02

0

Powinien postawić też na Haidfelda, ponoć krasnale mają w tym sezonie największe szanse.


avatar
sivshy

21.03.2009 22:37

0

póki co, na razie Massy nie skreślam, tak jak ty, @pz0, ponieważ to co powiedział Bernie, to tylko słowa, nie poparte póki co żadnymi konkretnymi działaniami. Jeśli Massa będzie liczył się w walce o majstra, to pewnie dostanie fory, ale aby skreślić go w swoich oczach, muszę najpierw na własne oczy zobaczyć ten przekręt. Możliwe jednak, że inni kierowcy będą w tym roku rozdawać karty, więc znajdzie się dla Berniego nowy pupilek... Chociaż być może, z całymi tymi przekrętami chodzi po prostu o to, aby rozstrzygnięcia były ciekawe? W końcu gdyby nie kara dla Hamiltona w Belgii, zdobyłby 10 punktów i przed Brazylią byłby już niemalże pewien zdobycia mistrzostwa. Po prostu Massa otrzymał od FIA małą pomoc, aby dłużej mógł liczyć się w walce. I być może właśnie, dzięki tym działaniom, mieliśmy dwa najciekawsze sezony w historii...


avatar
elin

21.03.2009 22:53

0

pz0- no tak, trochę przekrętów to niestety w tym sporcie było. Co do 2008r., do tej pory nie było to dla mnie faworyzowanie Massy ( jako konkretnego kandydata ), tylko usilna próba ( sięgająca już trochę granic absurdu ) przedłużenia oczekiwania na mistrza. Tak, aby właśnie w tym ostatnim GP wszystko, dopiero zostało rozstrzygnięte - teraz, już nie wiem, co o tym myśleć ... Ale, jeśli chodzi o ten sezon, to chyba nie ma co jeszcze skreślać Massy ( chociaż, zdecydowanie moim faworytem, to on nie jest ) - dopiero, jeśli powtórzy się sytuacja z zeszłego sezonu, można będzie stwierdzić, że coś jednak jest w tym " gadaniu" Berniego ...- póki co ,nie daje temu wiary


avatar
elin

21.03.2009 23:01

0

sivshy- sorry, chyba pisaliśmy jednocześnie posty, stąd pewne niezamierzone podobieństwo


avatar
sivshy

22.03.2009 00:35

0

oj chyba nie, 16 minut różnicy ;] Ale nie ma sprawy...


avatar
pz0

22.03.2009 03:48

0

Trochę może przesadziłem z tym skreśleniem, ale jestem już negatywnie nastawiony do Massy w tym sezonie. Może to się jeszcze zmieni jeżeli nie będzie miał poparcia ze strony stewardów i samego FIA. Z tym ''pisaliśmy jednocześnie'' to może być prawda. Ja często czytam sobie wszystkie komentarze (albo jakąś część), a to zajmuje nieco czasu i bez odświeżania piszę swój, stąd ta różnica nawet do 20 minut.


avatar
elin

22.03.2009 08:53

0

Małe wyjaśnienie- pisaliśmy jednocześnie, tylko w moim przypadku w czasie pisania, nastąpiła przerwa na odebranie telefonu. Nie przepadam za powtarzaniem tego, co już Ktoś napisał, bo oznacza to dla mnie nie-czytanie tego o czym piszą inni, a to dość drażniące. Więc, kiedy zgadzam się z tym, co już jest napisane, to nie piszę nic albo, że zgadzam się np. z sivshy. Bez sensu powtarzać dwa razy to samo.


avatar
sivshy

22.03.2009 09:47

0

Nie ważne, przecież nic takiego się nie stało, co byłoby bardziej godne uwagi, niż temat dyskusji :] Może więc wróćmy do tematu?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu